Wyprawy rowerowe to jedna z najdoskonalszych form aktywnego wypoczynku, poznawania świata i ludzi, pozwalające dotrzeć dokładnie tam, gdzie tylko nam się zamarzy. Nigdy nie jedzie się zbyt szybko, by nie można było podziwiać otaczających nas krajobrazów, by porozmawiać z towarzyszem podróży, a także nawiązać nowe znajomości.
Niektórzy mieszkańcy naszej gminy utwierdzili się w tym przekonaniu niedawno (od ubiegłego roku).
Wcześniej „wyprawą rowerową” był dla nas wyjazd do sklepu, na działkę, do pobliskiego lasu. Teraz, coraz częściej, grupa entuzjastów rajdów rowerowych pokonuje odległe trasy (rekord 110 km przejechane jednego dnia). Nasza grupa szczególnie upodobała sobie wyprawę do urokliwych miejsc w rezerwacie Jata.
W sobotę, 26 maja skorzystaliśmy z zaproszenia wiceprezesa Stowarzyszenia Rozwoju Wsi Żdżary „Żdżarzanie” Krzysztofa Fornala na tzw. „Ekomajówkę” – rekreacyjno-rodzinną imprezę. Żeby dotrzeć na miejsce zbiórki do „Rancza pod bocianami” w Żdżarach koło Łukowa, nasza sześcioosobowa grupa – by dojechać na miejsce zbiórki – musiała pokonać ok. 25 km. Organizatorzy imprezy serdecznie nas przyjęli. Spotkało się tam ok. 40 osób, pasjonatów jazdy rowerem. Wszyscy uczestnicy otrzymali od organizatorów kamizelki odblaskowe i czapeczki z logo miasta Łuków, a także wodę mineralną.
Wyruszyliśmy na trasę ok. godziny 10.00. Ścieżkami rowerowymi rezerwatu Jata pokonaliśmy ponad 20 km pod przewodnictwem leśniczego Jarosława Zwierkowskiego, który zwracał uwagę na osobliwości kompleksu leśnego, a podczas zaplanowanych postojów przy pomnikach opowiadał o wydarzeniach historycznych związanych z tymi miejscami.
Po pokonaniu ustalonej trasy czekał na nas poczęstunek. Wszystkim dopisywał nie tylko humor, ale i apetyt.
Końcowym akcentem tej imprezy były atrakcyjne upominki dla wszystkich uczestników wyjazdu.
Jesteśmy pod wrażeniem organizacji imprezy. Dziękujemy organizatorom za serdeczne przyjęcie.
Bożena Rymuza